Prosimy o wsparcie.
Aktualnie nasza Fundacja zbiera środki 
na podopiecznych:


- Magdę 

- Marka

- Grażynę 
- Izabelę 
-
Mikołaja 
- Mateusza 
- Karinę 

Darowizny na działalność statutową - 33 8769 0002 0680 1632 2000 0010
paypal.gif
 
Przedstawiamy ich historię:
1. Magdę  wspieramy od momentu współorganizacji koncertu charytatywnego "Wygrajmy dla Magdy" w roku 2013. W dalszym ciągu chcemy stawiać czoła agresywnej chorobie, wesprzeć chorą i jej rodzinę, chcemy pomóc  Magdzie.
Numer konta: 75 8769 0002 0680 1632 2000 0030
paypal.gif

 

 

Stwardnienie rozsiane, szczególny jego przypadek  - diagnoza brzmiała jak wyrok. Potem paraliż, utrata wzroku, stan krytyczny. Żadnych szans od lekarzy.

 

Magdalena  pochodzi z wielodzietnej rodziny, mieszka na Bielanach, ma 29 lat. W 2006 roku dowiedziała się, że jest chora. Lekarze nie postawili jasnej diagnozy. Mówiono, że to szczególny przypadek stwardnienia rozsianego. Mimo to w 2009 roku wyszła za mąż. Później choroba postępowała bardzo szybko. Magda została całkowicie sparaliżowana, straciła wzrok, nie mogła samodzielnie przełykać. W 2010 r. wszyscy – rodzina i przyjaciele byli pogodzeni z jej śmiercią, o ile można mówić, że ktoś jest pogodzony ze śmiercią tak młodej dziewczyny. Dodatkowo okazało się, że Magda jest w ciąży. Lekarze i tu nie dawali żadnych szans - ani jej, ani dziecku. Cudem, dziecko żyjące w jej łonie, rozwijało się prawidłowo. Magda miała dla kogo walczyć. Urodziła zdrową dziewczynkę, mimo że tuż po urodzeniu Oliwka była dwukrotnie reanimowana i otrzymała tylko 1 punkt w skali Apgar. Dziś Oliwka ma 5 lat, jest prawidłowo rozwijającym się dzieckiem. Dla Magdy stanowi sens życia, motywację do walki o zdrowie, znak, że Bóg jej nie zostawił.

Obecnie stan zdrowia Magdy jest stabilny, Magda potrafi siedzieć na wózku inwalidzkim, ma sprawną prawą rękę, potrafi samodzielnie jeść. Potrzebuje rehabilitacji i leczenia. Dla zdrowych Madzia jest symbolem niezłomności, pogody ducha, wiary. Jej postawa motywuje i dodaje odwagi.


Co jest wyjątkowe w tej historii:

  1. Fakt urodzenia dziecka w stanie krytycznym, które do dziś rozwija się prawidłowo.
  2. Historia tej choroby, zwroty akcji, kiedy wydawało się, że już nie żyje... ona rozpoczęła życie na nowo! Życia... Dla Życia.
  3. Postawa Magdy, jej pogoda ducha, optymizm, pokora, niezłomność.

Miesięczny koszt leczenia podstawowego to ok. 9000 zł. Do tego koszty rehabilitacji. Pomóżcie nam wygrywać z chorobą życie i zdrowie dla Magdy.

- - - - - - - - - -
                                                       - - - - - - - - - -

2. POMOC MARKOWI.
   Marek ma 48 lat. Od bardzo dawna choruje na schizofrenię. Rok temu przeszedł zawał serca. Nie może pracować i nie ma rodziny. 

konto bankowe: 54 8769 0002 0680 1632 2000 0020 z dopiskiem: dla Marka.


paypal.gif
   Jego sytuacja finansowa jest tragiczna. Jedyny dochodem Marka jest zasiłek w wysokości 634 zł miesięcznie, przyznany i wypłacany przez Ośrodek Pomocy Społecznej. Trudno sobie wyobrazić, że można wyżyć za taką kwotę.
   Marek wydaje te pieniądze na leki oraz na opłaty za mieszkanie, prąd, wywóz śmieci. Prawda jest taka, że w XXI wieku, w cywilizowanym kraju, chory człowiek nie ma za co kupić jedzenia. 
  Bezsilność i bezradność każdego dnia pogłębia depresję, stany schizofreniczne i odbiera chęć do życia. 

  ZBIERAMY FUNDUSZE NA POMOC MARKOWI.
Jeśli chcielibyście pomóc w formie rzeczowej: ubrania, żywność, inne
 prosimy o kontakt z naszym biurem: fundacja@rwr.org.pl 
                                                  - - - - - - - - - -


3. Izabela 


Na imię mam Izabela. Mam 52 lata.





Do 36 roku życia byłam okazem zdrowia, humoru i urody. Wiele lat niosłam pomoc innym, wykonując sumiennie zawód położnej.  Dzisiaj - to ja jestem w potrzebie, to ja stałam się pacjentem.

W Klinice Chorób Rzadkich zdiagnozowano u mnie SMA. Chorobę, która zazwyczaj atakuje narodzone maluszki, dała o sobie znać po wielu latach skrywania się pod niewidzialnym płaszczem. Chorobę, na którą mimo nieustannie postępującego rozwoju medycyny nie udało się odkryć skutecznego lekarstwa. Podejmowane próby kliniczne leczenia SMA obejmują jedynie najmłodszych pacjentów, bez szans powodzenia dla mnie. Moje życie, to nieustanna walka z chorobą i nadzieja, że tym razem już ją pokonam.

Choroba nie chce opuścić mojego ciała mimo zawziętej walki o sprawność. Niestety skromna renta starcza jedynie na potrzeby bieżące, bez szans na tak ogromny wydatek ,jakim jest udział w turnusie rehabilitacyjnym wraz z opiekunem. Rehabilitacja nie przywróci mi zdrowia, ale w skuteczny sposób spowolni postępującą chorobę. Dlatego zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli i wielkiego serca z prośbą o pomoc w sfinansowaniu mojej rehabilitacji.



Prosimy o wpłaty na konto nr 54 8769 0002 0680 1632 2000 0020 z dopiskiem: dla Izy.



- - - - - - 

4. Mikołaj Gryz, Mikuś ma 18 lat, urodził się jako II bliźniak w 26 tygodniu ciąży, ma 4 kończynowe dziecięce porażenie mózgowe, bardzo słabo widzi na 1 oko +10 a na drugie tylko szaro-cienie, jest pieluchowany, nie chodzi i nie mówi. Jest bardzo pogodny i lubi kontakty z innymi osobami. Mimo niepełnosprawności cieszy się z życia. Miał 5 podań komórek macierzystych, zabieg fibrotomi i jest stale rehabilitowany. Ma jedną nogę krótszą o 10 cm od drugiej, lubi ćwiczyć, lubi się śmiać, lubi słuchać muzyki.



Prosimy o wpłaty na konto nr 54 8769 0002 0680 1632 2000 0020 z dopiskiem: dla Mikołaja.
                                                       - - - - - - - - - -
5. Grażyna 

Pani Grażyna cierpi na stwardnienie zanikowe boczne (SLA) - chorobę, która niszczy jej sprawność. Bez rehabilitacji kobieta może umrzeć o wiele za wcześnie. Ma świadomość, że może nie doczekać czasu kiedy jej 6 letnia córka Patrycja dorośnie. Chce zrobić wszystko żeby być z córką jak najdłużej. Patrycja wie, że jej mama jest bardzo chora. Widziała już kilka razy jak tarci równowagę, mimo tego, że stara sie kontrolować wzrokiem każdy jej ruch oraz trzymać mocno za rękę kiedy jadą razem tramwajem. 


Przez kilka lat Pani Grażyna pracowała jako opiekunka osób chorych i niepełnosprawnych, pomagała swoim podopiecznym, jednak nie przypuszczała, że za jakoś czas sama będzie potrzebowała opieki osoby wykwalifikowanej. W domu opieki społecznej czasami była jak matka –przebierała, karmiła, słuchała, stawiała pierwsze z osobami po wypadkach. W tej chwili sama potrzebuje pomocy w chodzeniu. Bez niej upada, przez co siniaki stały się jej codziennością.


Pierwszymi objawami u Pani Grażyny był ból głowy i osłabienie rąk. Większość z nas pomyślałaby, że to oznaki przemęczenia. Tak też myślała Pani Grażyna. Nawał pracy, opieka nad córką – nie było czasu na odpoczynek. Jednakże silnego drętwienia rąk nie dało już się wytłumaczyć przepracowaniem. Kiedy szklanka tłukła się o podłogę, a telefonu nie dało się utrzymać w ręku, zaczęła się panika.


Od pojawienia się pierwszych objawów do postawienia diagnozy minęły dwa lata. Dwa lata strachu, wędrowania od gabinetu do gabinetu bez uzyskania odpowiedzi.  U Pani Grażyny chorobę zdiagnozowano w listopadzie 2016 roku. Dwa lata bezczynności spowodowały, że nie zastosowanie żadnej terapii przyczyniły się do rozwoju choroby. SLA rozwija się bardzo szybko niszcząc komórki odpowiedzialne za pracę mięśni, w końcowej fazie choroby dochodzi do zatrzymania pracy mięśni oddechowych. ” Chcę podjąć wszelkie możliwe działania, które pozwolą mi utrzymać dotychczasową sprawność. Bym mogła być jak najdłużej dla mojej córeczki „- mówi zmienionym przez chorobę głosem pani Grażyna. Jej mowę też zniszczyło SLA.


By mogła być jak najdłużej ze swoją córeczką, potrzebna jest stała rehabilitacja prowadzona przez wykwalifikowanego terapeutę.  Niestety służba zdrowia w ramach POZ nie daje możliwości rehabilitacji w takim wymiarze, jaki byłby konieczny do - chociażby- utrzymania obecnego stanu.


Pani Grażyna, aby mogła jak dłużej cieszyć się życiem ze swoją córką, potrzebna jest stała rehabilitacja wykwalifikowanego terapeuty. Niestety, służba zdrowia nie daje możliwości rehabilitacji w takim wymiarze jaki jest konieczny aby utrzymać obecny stan.


Patrycja jest pod opieką psychologa, po tym jak usłyszała że jej mama może umrzeć. Jeśli tak się stanie jej mały świat się zawali. Kocha mamę najbardziej na świecie, dlatego Pani Grażyna zrobi wszystko, by spędzić z córką jak najwięcej lat. 

- - - - - -


6. Karina , ma 55 lat. Zdiagnozowano u niej bąblowicę wielojamową wątroby, schorzenie które podobnie jak rak poprzez nacieki przerzuca się do innych organów.




Pani Karina 21 lat pracowała jako wolontariuszka w schronisku dla zwierząt.


W przypadku Pani Kariny nie leczona choroba doprowadza do przerzutów na płuca oraz mózg. Od ponad roku dołączyły dodatkowe objawy takie jak: silny kaszel, nocne duszności, ostry ból gardła utrudniający jedzenie,  które mimo leków sterydowych się pogłębiają. Do tego dochodzi astma, rozedma płuc oraz zwyrodnienie stawów.


Kobieta utrzymuje się z renty inwalidzkiej. Wykup obecnych leków stanowi duży problem, po opłatach zostaje niewiele na życie.  Nie stać jej na tak kosztowe leczenie, której  jednocześnie może uratować życie.


Niestety, kuracja Zenetelem (lekiem, który może zahamować rozwój choroby) jest nierefundowana, a koszt takiej kuracji wynosi 1500 zł miesięcznie. Leczenie musi trwać przez dwa lata od operacji oraz 6 miesięcy przed operacją. 

- - - - - -

7.  Mateusz ma25 lat, urodził się po terminie co spowodowało uraz okołoporodowy co skutkowało niedotlenieniem mózgu.


Mateusz ma cechy autystyczne, niedorozwój nerwów wzrokowych i lekkie porażenie kończyn. Mateusz uczęszcza do ośrodka, który zapewnia mu rehabilitację, terapię widzenia, zajęcia grupowe oraz kontakt z otoczeniem, co bardzo korzystnie wpływa na jego rozwój psychoruchowy.


Mateusz przebywa w ośrodku 5 dni w tygodniu, 8 godzin dziennie. Pobyt w ośrodku wiąże się z kosztem  1600 zł miesięcznie. Rodzina pomimo ogromnych kosztów związanych z pobytem syna w ośrodku nie otrzymuje żadnej pomocy finansowej. 

- - - - - - - 
Wspierają nas

 

- fanimani.pl: 

Dzięki portalowi robiąc zakupy przez Internet możesz wesprzeć naszą Fundację przekazując procent z wydanej każdorazowo kwoty na realizację celów statutowych lub wskazując konkretny cel z wyżej wymienionej listy.

 Poniżej bezpośredni link:

https://fanimani.pl/zbieramy/fundacja-rowni-wsrod-rownych/

 

- siepomaga.pl:

Portal prowadzi zbiórki pieniężne, które przekazywane są później na konto fundacji.

Aktualnie zbieramy środki na:

      - RADOSNE EKO –WAKACJE dla dzieci z rodzin ubogich i zagrożonych wykluczeniem społecznym  z blokowisk Warszawy oraz innych miast województwa mazowieckiego. Umożliwimy im wypoczynek w pięknym przyrodniczo miejscu, ciszy i spokoju, zapewniając bogaty program rekreacyjny i edukacyjny.

Link do portalu i naszej skarbonki: 

http://www.siepomaga.pl/r/ekowakacje

 

wspieram.to: 

Portal wspierający ludzi kreatywnych, pomagający zrealizować pomysły, które z powodu braku środków finansowych nie mogą zostać wcielone w życie. Z Państwa pomocą chcemy pomóc dzieciom z ubogich środowisk wiejskich w nauce języka angielskiego w sposób skuteczniejszy niż w szkolnej ławce. Wolontariusze z amerykańskiej Fundacji Tadeusza Kościuszki uczyć będą języka poprzez gry, zabawy, zajęcia sportowe i artystyczne. Fundacja ma zorganizować zaplecze obozu, posiłki dla dzieci i zapewnić pobyt wolontariuszy.

Czekamy na umieszczenie na portalu naszej skarbonki.

-->